Mindfulness. I problem z głowy!

Kategoria: Aktualności, Employer Branding, Motywacja i zaangażowanie
Dodano: 18.02.2020

W domu pośpiech. W pracy wyścig. I tu, i tu robimy kilka rzeczy równocześnie, często myśląc o wielu sprawach naraz. Może od tego rozboleć głowa! Jak zachować spokój i poradzić sobie ze stresem, jednocześnie zwiększając efektywność naszych działań? Na te pytania odpowiedź jest prosta. Mindfulness!

Rano trzeba wcześnie wstać, żeby zdążyć zrobić śniadanie, odwieźć dzieci do szkoły, a samemu dotrzeć do pracy na czas. W pracy czeka niemniej niespodzianek. Biurko ugina się pod stosem dokumentów, a skrzynka pęka od nieprzeczytanych wiadomości. Spotkanie goni spotkanie. Szef pogania, a kolega prosi o pomoc. Telefon dzwoni non stop. Po pracy dalej w biegu. I tak przez pięć dni w tygodniu, często nawet w weekend.

Czy powyższy scenariusz wygląda znajomo? To nie sceny z filmu, a kadry z życia większości z nas. Chociaż wielozadaniowość w pracy i w domu wciąż uznawana jest za cenną umiejętność, to nagromadzenie wielu spraw, problemów i zadań, z którymi staramy się radzić sobie na co dzień, kosztuje nas coraz więcej emocji, nerwów i stresu. I nie jest to spowodowane naszymi ograniczeniami, brakiem cierpliwości, wytrwałości czy odporności, ale warunkami, w których obecnie przyszło nam żyć i pracować. Świat pędzi i my wraz z nim. A droga do wypalenia zawodowego czy depresji jest niestety o wiele krótsza, niż nam się wydaje.

Uwaga na zdrowie

Obecnie dużo mówi się nie tylko o kondycji fizycznej, ale i psychicznej. Firmy na całym świecie inwestują coraz większe środki w warsztaty, kursy i szkolenia, które mają pomóc ich pracownikom radzić sobie w trudnych sytuacjach i natłoku spraw, ze stresem i problemami. Badania i liczby nie kłamią. W prosty sposób można sprawdzić, ile kosztują pracodawców zwolnienia lekarskie i jakim obciążeniem dla procesu czy zespołu są powtarzające się nieobecności, szczególnie liderów i kierowników. Według szacunków, problemy związane ze zdrowiem psychicznym stanowią w ostatnich latach jedną z głównych przyczyn zwolnień lekarskich w Wielkiej Brytanii, obejmując nawet 70 milionów dni chorobowych rocznie, czyli ponad połowę ze wszystkich 130 milionów. Depresja dotyka natomiast aż co piątą osobę, jak podaje Oxford Mindfulness Centre.

Mindfulness lekiem na stres

Na stres dobre są ćwiczenia fizyczne, kontakt z przyrodą czy odpoczynek z książką w ręku, nie telefonem. Coraz większe uznanie i popularność zyskują również różne praktyki z obszaru mindfulness oraz medytacji, których nie trzeba łączyć z żadną religią czy filozofią. Mindfulness, ogólnie rzecz biorąc, to ćwiczenie uważności służące skupieniu uwagi na tym, co wydarza się tu i teraz, a nie na zdarzeniach z przeszłości lub przyszłości. Liczne badania wskazują, że istnieje związek pomiędzy regularną praktyką mindfulness a poprawą samopoczucia i lepszym zdrowiem. Redukuje ona objawy depresji, lęku i stresu, ból fizyczny i migrenę. Podobno ma nawet korzystny wpływ na proces leczenia cukrzycy, stwardnienia rozsianego czy choroby Parkinsona.

Mindfulness to trening koncentracji

Praktyka mindfulness polega przede wszystkim na próbie uspokojenia gonitwy myśli. Tej właśnie, która większości z nas towarzyszy na co dzień. Bez względu na to, jak zapracowani, zmartwieni czy zabiegani jesteśmy, mamy skłonność do myślenia o wielu sprawach naraz. Często prowadzi to do funkcjonowania na tzw. autopilocie, czyli wykonywania rozmaitych czynności automatycznie i bez zastanowienia. Jest to o tyle szkodliwe, że nie pozwala naprawdę doświadczać tego, co się wydarza albo tego, co robimy. I nie chodzi wyłącznie o emocje. Każdemu z nas na pewno choć raz zdarzyło się zamknąć drzwi od domu i tego nie zapamiętać albo napisać wiadomość i zapomnieć ją wysłać. Ćwicząc uważność, ćwiczymy przede wszystkim koncentrację. W efekcie nie tylko lepiej radzimy sobie z gonitwą myśli i spraw w życiu osobistym, ale też bardziej świadomie i racjonalnie zarządzamy zadaniami oraz emocjami w pracy.

Focus na korzyści

Wprowadzenie ćwiczeń z zakresu mindfulness albo promowanie ich w miejscu pracy przynosi same korzyści i przydać się może każdemu, bez względu na stanowisko czy doświadczenie, wiek czy płeć. Mindfulness nie tylko zmniejsza stres. Przede wszystkim uczy, jak nie wracać do tego, co było i nie zadręczać się tym, co będzie. Jak skupić się na tym, co dzieje się w danej chwili. Dzięki temu ten wyjątkowy trening umysłu sprawia, że jesteśmy bardziej wyrozumiali i sprawniej się komunikujemy. Rozwijamy inteligencję emocjonalną. Wzmacniamy pamięć. Zwiększamy swoją wydajność i produktywność, ale też bardziej świadomie zachowujemy równowagę pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym.

Mindufulness można praktykować indywidualnie, korzystając z aplikacji dostępnych online. Można również zapisać się na kurs albo przeczytać jedną z wielu obecnie popularnych książek o tym, jak samodzielnie medytować i trenować uważność. W niektórych miastach odbywają się darmowe, grupowe sesje. Coraz częściej mindfulness przekracza także progi biur. I jest to zdecydowanie zdrowy trend!

Mindfulness w pracy

Korzyści z praktyki mindfulness, także w pracy, jest o wiele więcej. W wyniku jednego z badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych kilka lat temu naukowcy odkryli, że wśród osób, którym zaproponowano internetowy kurs uważności, aż o 20% wzrosła wydajność. Przekonały się już o tym tak duże firmy, jak Google czy Yahoo, ale też British Telecom czy brytyjski parlament. Pracodawcy inwestują w ćwiczenia uważności swoich pracowników przede wszystkim dlatego, że wraz z poprawą koncentracji zwiększa się również ich wydajność i efektywność wykonywanych przez nich czynności i zadań. Oprócz tego, co potwierdzają badania, lepiej funkcjonują oni w zespołach i radzą sobie w kontaktach z klientami. Rozwijają zdolność nieszablonowego myślenia, która tak przydatna jest w rozwiązywaniu problemów, a także w pracy kreatywnej.

 

Może Cię zainteresować też: